Od dziecka byliśmy wpisywani w pewne ramy. Już w szkole panował pogląd, że albo mamy umysł ścisły albo jesteśmy humanistami. Nie ma szarego, jest tylko czarne i białe. Albo jedno albo drugie. Pamiętam, że w szkole faktycznie lubiłam przedmioty ścisłe, a na historię chodziłam z konieczności. Czy to jednak oznacza, że już nigdy nie będę mogła nazwać się humanistką? Nie. Trochę przekornie, ukończyłam kierunek z nauk społecznych, jestem teraz panią psycholog, która lubi cyferki, działania matematyczne wykonuje w pamięci i nadal pamięta jak rozwiązać równania reakcji chemicznych.
W dorosłym życiu mamy inny podział. Dzielimy ludzi na introwertyków i ekstrawertyków. Introwertyk w wielu głowach kreuje się jako osoba, która wieczorami siedzi sama w domu zanurzona w ulubionej lekturze. Nie lubi rozmawiać z ludźmi, nie nadaje się do pracy w zespole. Ekstrawertyk z kolei to dusza towarzystwa. Wszędzie go pełno, wieczory spędza ze znajomymi, a każdy weekend na imprezie. Żaden z powyższych opisów do Ciebie nie pasuje? To może jest tak, że każdy z nas ma w sobie trochę z introwertyka i trochę z ekstrawertyka? Przecież nasze zachowanie uzależnione jest od wielu czynników: nastroju, środowiska, wcześniejszych wydarzeń, osób, które nas otaczają itp.
Pojęcia introwertyzmu i ekstrawertyzmu na początku XX wieku wprowadził Carl Gustav Jung, szwajcarski psycholog, psychiatra, naukowiec. Chociaż faktycznie są osoby, które można umieścić na skrajnych stronach skali introwertyzm – ekstrawertyzm, to tak naprawdę większość z nas plasuje się gdzieś pośrodku. Współczesna psychologia bierze pod uwagę więcej aspektów wielopłaszczyznowej natury człowieka i dlatego angielski psycholog Hans Eysenck wprowadził pojęcie ambiwertyzmu.
Ambiwertyk to osoba, która lubi spędzać czas z innymi ludźmi, lubi wspólne wyjazdy i imprezy, ale gdy czuje się przytłoczona nadmiarem bodźców, chętnie spędza czas samotnie w zacisznym miejscu.
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem typowym ambiwertykiem 🙂
Vanessa Van Edwards, behawiorystka i autorka poradników radzi zadać sobie 3 proste pytania, aby sprawdzić czy jesteś ambiwertykiem:
- Czy lubisz spędzać czas zarówno samotnie, jak i wśród ludzi?
- Czy niektóre sytuacje sprawiają, że czujesz się pewny siebie i otwarty, a inne powodują, że zamykasz się w sobie?
- Czy nie potrafisz jednoznacznie określić się jako introwertyk lub ekstrawertyk?
Według Edwards typowy ambiwertyk odpowie twierdząco na wszystkie pytania.
Badania potwierdzają, że jako ambiwertyk masz przewagę nad introwertykami i ekstrawertykami. Dobrze dogadujesz się z innymi ludźmi i cechuje Cię duża elastyczność. Co ciekawe, to właśnie ambiwertycy, a nie ekstrawertycy są najlepszymi sprzedawcami. Potrafią zarówno uważnie słuchać, jak i być interesującymi mówcami, dlatego zyskują sympatię innych.
Jeśli do tej pory też miałaś/ miałeś problem ze zdecydowaniem, czy bliżej Ci do introwertyka czy do ekstrawertyka, prawdopodobnie tak jak ja jesteś ambiwertykiem. Na szczęście jest to normalne 🙂 Nawet jeśli uwielbiasz spędzać czas ze swoimi znajomymi, to czasami przychodzi taki dzień, że nie masz ochoty chociażby na szybką kawę z nimi – nie miej do siebie o to pretensji. Masz do tego prawo.