Brak kategorii

Planujemy miesiąc – GRUDZIEŃ

Ostatnimi czasy sporo czytam różnych blogów o podobnej tematyce do mojego bloga. Takie działanie jest bardzo inspirujące! Na blogu Edyty Zając (www.edytazajac.pl) trafiłam na comiesięczną listę przeżyć. Natchniona, zaczęłam się zastanawiać czy ja potrzebuję takiej listy?

W pracy korzystam z narzędzia do zarządzania zadaniami, w którym wpisuje rzeczy do zrobienia w najbliższym czasie. Ale czy w życiu prywatnym potrzebuję takiej listy? Przecież całkiem dobrze radzę sobie z organizacją codzienności: gotowanie, sprzątanie, prasowanie, spotkania ze znajomymi, wyjście do kina. Jednak jak się dłużej nad tym zastanawiam, to dochodzę do wniosku, że jest mnóstwo rzeczy, na które nigdy nie ma czasu albo zwyczajnie się o nich zapomina w natłoku innych obowiązków. Czy takie wypisanie tych rzeczy pomoże w ich realizacji? Na pewno sprawi, że nie zapomnimy o naszych pomysłach, planach czy małych marzeniach. 

Jak będzie wyglądać moja lista? Chciałabym umieścić na 2 rodzaje planów:

– małe przyjemności, które wiecznie odkładam na później jak np. przygotowanie domowego SPA czy wypróbowanie nowego przepisu na zupę – krem,

– zadania np. zrobienie porządku na regale z książkami. 

Dlaczego zadania? Bo ich realizacja, pomimo tego, że wymaga wysiłku i czasu, to finalnie przynosi zadowolenie i pewien rodzaj satysfakcji. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię usiąść z kubkiem herbaty i uśmiechnąć się na samą myśl o tym, że np. zrobiłam w końcu porządek w szafie 🙂 

Taka lista nie powinna zawierać zbyt wiele pozycji. Jeśli czujecie, że nie jesteście jeszcze mistrzami zorganizowania, nie planujcie za dużo rzeczy. Brak ich realizacji, spowoduje frustrację, a nie o to przecież chodzi. Na początek zacznijcie nawet od 2-3 pozycji na liście i z kolejnym miesiącem dokładajcie kolejne.

Myślę, że grudzień jest dobrym momentem na pierwszą listę planów. Po pierwsze w okolicach Świąt Bożego Narodzenia często mamy trochę więcej czasu, który możemy poświęcić sobie. A po drugie już za miesiąc z każdej strony będą nas uderzać wielkie noworoczne postanowienia, które niestety bardzo często kończą się szybciej niż zdążyły się zacząć, dlatego uważam że nie warto tego odkładać do Nowego Roku. Zrób coś dla siebie już dzisiaj 🙂

Kto dołącza do mnie i tworzy swoją listę? 🙂